Trasa Zuberec - Zakopane - Łysa Polana (mapa), to połączenie kilku elementów z innych propozycji wycieczek, ale jest tu jeden bardzo godny polecenia odcinek którego jeszcze nie opisywałem, a dokładniej z Zakopanego do Łysej Polany, jak dla mnie stanowi on niesamowitą frajdę, gdyż asfalt jest idealny, i ciągnie się przez tereny leśne a co za tym idzie w parze, jest małe natężenie ruchu, ale do czerpania z niego 100% satysfakcji, należy wybrać się porze sezonu kiedy jest naprawdę ciepło aby asfalt był suchy, ja w tym roku niestety się zawiodłem gdy wybrałem tą trasę w jesieni, kiedy było naprawdę ciepło i wszystkie drogi były suche oraz nagrzane od słońca, a tam całą droga była pokryta wilgocią i bardzo śliska. Wróćmy do całości trasy, tak więc ja ogólnie taki zestaw wymyśliłem sobie w tym roku i wiem że będę z niego korzystał przynajmniej raz w sezonie, ogólnie jak dla mnie jest to propozycja na ładną leniwą niedziele na motocyklu. Wielu ludzi jeździ sobie do Zakopanego tak aby się przejechać i wybiera najczęściej zakopiankę co według mnie jest stratą czasu na moto-relaks. Jeśli ktoś nigdy nie jechał zakopianką na moto, oczywiście stwierdzenie to tyczy się innych motocyklistów poza małopolską, bo gdybym tego nie napisał to zapewne zostałbym pożarty żywcem przez krytykę :) , to warto lecieć zakopianką, bo odcinek od Lubnia do Chabówki daje niesamowitą frajdę ale pod warunkiem że jest mały ruch i jest to możliwe ale chyba tylko we wczesnych godzinach w niedzielę. W Chabówce dwupasmowa droga z kilkoma świetnymi winklami pełni rolę dosłownie toru wyścigowego bo jest to miejsce w którym spotykają się entuzjaści ostrego zapiepszania i zejścia na kolano, ale nie będę się o tym rozpisywał gdyż w internecie jest mnóstwo materiału na ten temat. Generalnie lecąc rano można sobie zrobić te winkle do góry i na dół jeśli ktoś ich jeszcze nie zaliczył gdyż zaczynają się one w miejscu gdzie zmieniamy kierunek na Czarny Dunajec również fajna droga, wyremontowana w 2014 roku, nasz kolejny cel to Zuberec i niesamowite winkle z trasy dookoła Tatr jest to tylko 36 km od Chochołowa. Po takiej trasie człowiek zaczyna być głodnym, a że nie ma ciśnienia na pośpiech ja lecę na obiad do swojej ulubionej knajpy w Zakopanym ,,Adamo" no chyba że ktoś znając ten lokal ma jakiś lepszy do zaproponowania to chętnie go przetestuje. Po zaspokojeniu głodu można lecieć upalać odcinek z Zakopanego do Łysej Polany, a zanim ruszymy w drogę powrotną polecam zatrzymać się w niesamowitym miejscu widokowym z panoramą na całe Tatry punkt widokowy
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz